Pożar kontenerowca u wybrzeży Sri Lanki. Kraj mierzy się z katastrofą ekologiczną

Sri Lanka stoi w obliczu najgorszej katastrofy ekologicznej w swojej historii po tym, jak na przewożącym chemikalia kontenerowcu X-Press Pearl wybuchł pożar. Okoliczne plaże pokryte są mikrodrobinami plastiku, morze na brzeg wyrzuca martwe zwierzęta - poinformował w poniedziałek "The Guardian".

2021-06-01, 03:15

Pożar kontenerowca u wybrzeży Sri Lanki. Kraj mierzy się z katastrofą ekologiczną

Pożar na statku zakotwiczonym ok. 18 km na północny zachód od Kolombo, zarejestrowanym w Singapurze, wybuchł 20 maja. Marynarka wojenna Sri Lanki i indyjska straż przybrzeżna od ponad 10 dni próbują ugasić płomienie. 25-osobową załogę ewakuowano, ale akcję gaśniczą utrudniły wiatry monsunowe oraz wysoce łatwopalny i trujący ładunek. Statek przewoził 25 ton kwasu azotowego, wodorotlenku sodu i innych niebezpiecznych chemikaliów, a także 28 pojemników z surowcami do produkcji worków foliowych. Miał też w swoich zbiornikach ponad 300 ton paliwa.

Powiązany Artykuł

forum 1200.jpg
Gigantyczna kara za skażenie środowiska pod Norylskiem. Zapłaci ją rosyjski koncern

Mimo iż władze poinformowały, że najgorsza część pożaru została ugaszona, nadal słychać eksplozje, a nad statkiem unosi się gęsty dym.
Jak pisze "The Guardian", istnieje obawa, że wyciek chemikaliów spowodował już szkody na wybrzeżu Sri Lanki, w tym w popularnych kurortach turystycznych Negombo i Kalutara, gdzie plaże są pokryte mikroplastikiem i widać plamy ropy w otaczającym je oceanie.

Plastikowe granulki używane do produkcji plastikowych toreb mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla organizmów morskich, a morze zaczęło już wyrzucać na brzeg martwe żółwie, ryby i ptaki.

Ostrzeżenie dla mieszkańców okolicy

Według serwisu News 1st ratownicy poinformowali, że konstrukcja kadłuba statku pozostaje nienaruszona i nie doszło do wycieku ropy. Dodali, że badają możliwość wejścia na statek i odholowania go. Okolicznym mieszkańcom powiedziano, aby nie dotykali żadnych szczątków, ponieważ mogą być wysoce toksyczne. Zakazano także połowów w promieniu 80 km od miejsca zdarzenia.

REKLAMA

Czytaj także: 

Do sprzątania plaż wysłano tysiące żołnierzy marynarki wojennej w strojach ochronnych. 

Rząd obiecał dochodzenie w sprawie katastrofy, a specjalny zespół policji został powołany do przesłuchania kapitana i załogi. Władze uważają, że katastrofa była spowodowana wyciekiem kwasu azotowego. 

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej